Dla „lajwowca” artykuł będzie śmieszny więc nie czytaj
Di-box po polskiemu „Symetryzator separujacy” ewentualnie „separator symetryzujący” dla niewtajemniczonych to taka mała puszka co sprawia, że na scenie jak podłączamy kiborda pod wejście mikrofonowe to nic nie brumi i nie trzeszczy. Dzieje się tak z dwóch powodów:
Po 1 – tworzymy separacje galwaniczną (kto z podstawówki pamięta jak działa transformator?) Tutaj dziej się dokładnie tak samo tylko, że na bardzo małych prądach i bardzo małych napięciach.
Po 2 – gdy podłączamy sygnał niesymetryczny to ta puszka robi z niego symetryczny [ i znowu posłużę się analogią do elektroniki z LO. Kto się bawił zasilaczem co miał 3 wtyczki (+)15V (0) (-)15V ?]
Żeby zrozumieć to lepiej trzeba niestety sięgać do wiedzy tajemnej czyli co to jest ten sygnał symetryczny i niesymetryczny ? Sygnał niesymetryczny płynie w jednym przewodniku między „+” a „0” (masą) natomiast przy symetrycznym mamy tak naprawdę 2 sygnały tyle że będące swoim lustrzanym odbiciem. A teraz uwaga! Będzie magia co się stanie jak dodamy do siebie +1 i -1 otrzymamy 0. A tutaj otrzymujemy 1 – czysty niezakłócony (właściwie to oczyszczony) sygnał. Magia polega na tym, że specjalny układ sprawdza co dociera jednym i drugim kabelkiem i wyrzuca wszystkie elementy którymi te dwa sygnały się różnią. Miedzy innymi dlatego mam bekę z Audiofili którzy kupują niebotycznie drogie kable symetryczne (XLR) bo zwykły tani kabel z dobrymi wtykami (np. Neutrik) da dokładnie taki same efekt jak ten za pierdyliard złotych. Co innego przy popularnych kablach typu (czincz, RCA, czincz) – tu rzeczywiście da się usłyszeć różnice między dobrej jakości kablem a tym kiepskim. To z kolei wynika min z tego, że na sygnał który przechodzi przez kabel niesymetryczny mają wpływ różnego typu zakłócenia (elektryczne, magnetyczne, elektromagnetyczne).
A teraz ciekawostka: Di-boxy szeroko są stasowane w branży eventowej oraz studyjnej. Mało kto wie że przy okablowaniu pod system wielokanałowy gdy mamy źródło dźwięku oddalone o ponad 10 metrów od wzmacniacza/Amplitunera powinno się stosować Di-boxy. Dzięki temu prostemu trikowi pozbywamy się przydźwięku z sieci 50Hz, smażenia jajecznicy od zasilaczy impulsowych i generalnie wszystkich innych elektromagnetycznych śmieci.