Jak prawidłowo nagłośnić klub/dyskotekę?

Wrażenia Od wielu lat kluby i dyskoteki to miejsca gdzie można poszaleć przy muzyce i dobrze się bawić. Taka jest funkcja tych miejsc i dobrze, że istnieją. Niestety od wielu lat pokutuje stwierdzenie, że w klubie „im głośniej tym lepiej”.  Kiedy wchodzimy na parkiet ściana dźwięku potrafi zabić – no może nie zabić ale sprawić by ode chciało się nam tańczyć. Wtedy udajemy się do baru w celu znieczulenia swoich zmysłów w nadziej, że to rozwiąże problem. Ponieważ słuch ludzki to bardzo sprytny narząd, czasowo zmniejsza swoją czułość na dźwięki adaptując się do wysokiego poziomu hałasu. Kawałek historii clubbingu w Polsce Właściciele klubów często adaptują miejsca, które totalnie nie nadają się do tej funkcji. Najczęściej wynika to ze znalezienia opuszczonych pomieszczeń w dobrej „klubowej” lokalizacji. I tak powstają kluby w magazynach, garażach, toaletach publicznych, pomieszczeniach[…]

Pato-Horror w Warszawskim klubie

Znajomy, którego nie wiedziałem od kilku lat zaprosił mnie do klubu na swoje urodziny. Dawno już nie byłem w takim przybytku więc chętnie poszedłem. Warszawa- samo centrum. Wejściówki coś koło 20 zł. Klub istnieje od wielu lat, przetrwał czasy Covidu i jak widać dobrze prosperuje. Na miejscu okazuje się, że po za salą taneczną z DJ`em jest również druga sala z karaoke. W klubie zainstalowane nagłośnienie jednego z amerykańskich producentów. Znam i wiem co te paczki potrafią choć to raczej średnia półka cenowa. Ku mojemu zaskoczeniu a raczej przerażeniu dźwięk (podkład) muzyczny z karaoke to jakaś totalna sieczka a osoba co obsługuje komputer i mikser raczej nie wie do czego te wszystkie gałeczki służą… Efekt jest tak piorunujący, że pierwsze 2 piwa wypijam niemal duszkiem żeby choć trochę mnie zamroczyło – niestety nie pomaga. Wysokie[…]